Zaraza ogniowa – jak ją rozpoznać? Jak, czym i kiedy skutecznie "zwalczać"?
Każdy właściciel ogrodu wie, że jego piękny wygląd i zdrowe plony to nieustanna praca – różnorodne zabiegi pielęgnacyjne, jak nawożenie, podlewanie, czy przycinanie, to czasem zbyt mało, aby ustrzec się przed chorobami. Jedną z częściej występujących w ostatnich sezonach, a jednocześnie bardzo groźną dla drzew owocowych i roślin ozdobnych jest zaraz ogniowa. Jak rozpoznać zarazę ogniową? Jak zwalczać chorobę? Jakie rośliny atakuje zaraza ogniowa?
Co to jest zaraza ogniowa jabłoni?
Odpowiedzialna za zarazę ogniową jest bakteria Erwinia amylovora, a do zakażenia dochodzi zazwyczaj wiosną, gdy temperatura powietrza wynosi około 18 – 20 stopni Celsjusza. To właśnie wtedy bakterie się uaktywniają i zaczynają się intensywnie rozmnażać. Jest to niezwykle groźna choroba, która w ciągu kilku tygodni może doprowadzić do obumarcia wszystkich drzew w sadzie.
Jak rozpoznać zarazę ogniową?
Bakterie wnikają wewnątrz roślin za pomocą otwartych ran i naturalnych szczelin, a także zanieczyszczonych narzędzi ogrodniczych. W rozprzestrzenianiu się bakterii ważny udział mają ptaki, deszcz i wiatr, które je roznoszą.
Objawy zarazy ogniowej widoczne są na wszystkich naziemnych częściach roślin, a najbardziej charakterystyczne są:
• zwijanie się i przebarwienie liści na brunatny lub czarny kolor;
• zgorzele na kwiatach;
• stopniowe zamieranie pędów, które zaczyna się od wierzchołka i szybko rozprzestrzenia się na cały pęd, powodując deformacje;
• plamy i stopniowe obumieranie owoców, które pozostają na roślinie;
• uszkodzenia kory;
• wycieki bakteryjne w kolorze białym, a z czasem bursztynowym.
Jakie rośliny są atakowane zarazą ogniową?
Zaraza ogniowa to bardzo groźna choroba, która może atakować ponad 200 gatunków roślin. Jednak najczęściej poraża rośliny z rodziny różowatych. Wśród roślin jadalnych najbardziej narażone są grusze, wiśnie i jabłonie, ale często atakowane są również: jarząb, pigwowiec, głóg, świdośliwa, irga, czy ognik.
Jak "zwalczyć" zarazę ogniową?
Szybkie rozpoznanie i zwalczanie zarazy ogniowej daje największą szansę na sukces. Przede wszystkim należy od razu usuwać zainfekowane części roślin i je utylizować (nie wrzucać do kompostownika!). Co ważne, trzeba usunąć część zarażonej rośliny z dużym zapasem, który powinien obejmować aż 50 cm zdrowej części. Dobrym pomysłem, zwłaszcza jeśli choroba w sadzie pojawiła się po raz pierwszy i tylko na kilku okazach, jest całkowite usunięcie tych roślin.
Niestety nie ma dostępnych środków, czy preparatów, które by miały odpowiednią skuteczność, ale w fazie kwitnienia i tuż przed nim można wykonać opryski ochronne, które mogą spowolnić rozwój choroby, jednak podstawą jest usuwanie porażonych części roślin i prawidłowa dezynfekcja narzędzi.
Profilaktyka – jak zapobiegać ponownej infekcji?
Działania zapobiegawcze to podstawa, jeśli nie chcemy nawrotu zarazy ogniowej. Profilaktyka powinna obejmować wybór odmian o mniejszej wrażliwości na zarazę ogniową, dokładne czyszczenie i dezynfekcja wszystkich narzędzi ogrodniczych, aby ograniczyć przenoszenie różnorodnych patogenów oraz zabezpieczanie ran drzew i krzewów (np. po przycinaniu) maścią ogrodniczą. Pomocne są również zabiegi ochronne, czyli opryski z preparatów miedzianych, które wykonuje się od wiosny do jesieni, przestrzegając zaleceń producenta. Nie można też zapominać o regularnej kontroli roślin, co pozwoli szybko wykryć problem.
Tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl, zdjęcie tytułowe: mironovm / Depositphotos oraz maykal, Vadym / Fotolia
Komentarze