Logo
Logo

Grubosz pokrył się srebrzystym pyłkiem? Tylko dzięki mieszance z 2 składników uratujecie roślinę

Pamiętam, gdy pierwszy raz otrzymałam drzewko szczęścia. Było ono malutkie, ledwo wystawało poza doniczkę. Miało piękne, grube i mięsiste liście, które były ułożone na cienkiej nóżce, jeszcze nie zdrewniałej. Ustawiłam go na jednym stanowisku, gdzie przebywał dobre 2-3 lata. Po tym czasie można było nazywać go drzewkiem. To grubosz, zwany także z łaciny crasulą, o pięknej koronie, przypominającej najczęściej drzewo. To idealna roślina dla tych, którzy zapominają podlewać swoje rośliny. Nie jest wymagająca, bardzo wdzięczna w pielęgnacji i dość trwała. Gdy pojawił się nowy pęd, przy roślinie właściwej, odcięłam go i przesadziłam do innej doniczki. Pamiętam, ze podarowałam go wtedy przyjaciółce. Istnieje wierzenie, że dzielenie się gruboszem jajowatym jest prawdziwym szczęściem, móc w łatwy sposób rozmnożyć roślinę. Co zrobić, gdy pojawił się na nim srebrny pył, który nas niepokoi? Podpowiem wam w dzisiejszej poradzie.

Gdy listki stają się wiotkie, sypie się z nich srebrzysty pył, to znak, ze należy poważnie zająć się gruboszem. Początkowo ozdobny dodatek przemienia się w zmorę dla rośliny, gdyż obumierają listki i prowadzi to do ich gubienia. Nie zawsze się tak dzieje, gdyż z reguły grubosze są bardzo odporne na zmiany chorobowe oraz warunki. Wystarczy jedynie pamiętać o kilku zasadach podczas pielęgnacji tych majestatycznych roślin.

Dlaczego grubosz pokrywa się srebrnym pyłkiem? Przygotujcie miksturę z 2 składników

Początkowo, jak wspomniałam wcześniej, drobny srebrzysty pyłek na liściach jest dla nas ledwo widzialny. Niestety po bliższym zapoznaniu się z tematem wiemy, że to inwazja wciorniastka. Składają one jaja na liściach lub w miększych częściach łodygi. W przypadku grubosza dzieje się to najczęściej w przypadku liści. Ich żerowanie nie pozostaje obojętne dla rośliny. Pojawiają się srebrzyste smugi oraz czarne kropeczki na spodzie liści. Gdy potrząśniemy delikatnie rośliną, podkładając białą kartkę, możemy ujrzeć drobne szkodniki, które pojawiają się od dłuższego czasu na roślinie. Co zrobić w takim przypadku?

Najlepiej użyć naturalnego preparatu, na bazie olejku neem oraz mydła potasowego. Wystarczy użyć 2-3 kropel neem oraz tyle samo mydła i rozcieńczyć w pół litrze wody przegotowanej lub filtrowanej. Początkowo spryskujemy cała roślinę tuż po tym, jak mechanicznie oczyścimy z wciorniastka - przynajmniej częściowo. Jeżeli roślina nie jest zbyt duża, możecie pokusić się także o odkażenie liści przygotowaną mieszanką, nasączając wacik. Przecierajcie liść po liściu oraz całą łodygę. Po przejściu takiego procesu, roślina powinna odżyć. Dobrym pomysłem jest także wymiana podłoża, do którego mogły spaść jaja i larwy wciorniastka.

Czy drzewko szczęścia jest trujące?

Drzewko szczęścia, inaczej grubosz jajowaty, jest trujące dla kotów oraz psów. Warto w takim przypadku znaleźć takie stanowisko, które będzie dość nieosiągalne dla zwierząt. W przypadku kotów nie sprawdzą się doniczki zawieszone na linkach, w typie makramy. Po zjedzeniu czy nadgryzieniu rośliny mogą pojawić się bóle brzucha oraz wymioty. W poważniejszych przypadkach może dojść do problemów z układem krążenia. Warto zabezpieczyć roślinę, aby nie stanowiła dla nich zagrożenia. 

Dla ludzi jest to toksyczna roślina, która może czasem powodować delikatne reakcje alergiczne. Pocierając palce o powłokę liści czy wydobywający się sok, możemy rzadko zauważyć pokrzywkę czy swędzenie skóry. Wystarczy przemyć miejsce wodą utlenioną oraz spirytusem salicylowym, którym nasączony jest wacik. Podczas zdejmowania obumarłych liści czy łodyżek, użyjcie jednorazowych rękawiczek, jeżeli jesteście podatni na reakcje alergiczne skóry.

Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Georgios Karkavitsas/Goffkein / Adobe Stock

Autor
Grubosz pokrył się srebrzystym pyłkiem? Tylko dzięki mieszance z 2 składników uratujecie roślinę
Grubosz pokrył się srebrzystym pyłkiem? Tylko dzięki mieszance z 2 składników uratujecie roślinę
Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia i działkowiczka z pasji, uwielbia dzielić się wielką miłością do małego ROD-os. Nieustannie eksperymentuje w swoim ogrodzie, łącząc tradycyjne metody z nowoczesnymi rozwiązaniami. Jest mistrzynią w znajdowaniu domowych sposobów na ogrodowe problemy, oferując praktyczne i kreatywne rozwiązania. Jej działka to żywe laboratorium, gdzie każdy zakątek jest dowodem na to, że z pasją i wiedzą można stworzyć coś wyjątkowego.

Tagi
 
Powiązane tematy
Zwiń Pokaż więcej (1)
Powiązane rośliny

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl