Logo
Logo

Poinsecja, gwiazda betlejemska to nowy symbol Świąt Bożego Narodzenia. Poznaj historie i legendy ukryte wśród jej czerwonych liści

Poinsecja, znana również jako gwiazda betlejemska, to nie tylko symbol Bożego Narodzenia, ale także fascynująca roślina o bogatej historii i niezwykłej różnorodności. W tym artykule odkryjemy tajemnice poinsecji, od jej azteckich korzeni po współczesne zastosowania w dekoracjach i ogrodnictwie. Dowiedz się, jak pielęgnować tę wyjątkową roślinę, aby cieszyć się jej pięknem przez cały sezon świąteczny, oraz poznaj ciekawostki, które uczynią Twoje święta jeszcze bardziej magicznymi. Czy wiesz, że poinsecja ma swoje miejsce nie tylko w domach, ale także w kulturze i sztuce? Przygotuj się na fascynującą podróż po świecie tej niezwykłej gwiazdy świątecznej.

Spis treści
Skąd się wzięła gwiazda betlejemska w świątecznej tradycji? Co symbolizuje gwiazda betlejemska na choince? Jakie są legendy i historia gwiazdy betlejemskiej? Czy gwiazda betlejemska kwitnie cały rok? Jak zrobić świąteczne dekoracje z gwiazdami betlejemskimi? Jak kupić zdrową roślinę, która długo postoi? Co zrobić by gwiazda betlejemska stała jak najdłużej? Jak przechować gwiazdę betlejemską na drugi rok?

Poinsecja, czyli gwiazda betlejemska, stała się obok choinki i jemioły kolejnym symbolem Świąt Bożego Narodzenia. Nie tylko dobrze prezentuje się na wigilijnym stole, ale również jest doskonałym gwiazdkowym prezentem. Jak każda świąteczna roślina, tak i gwiazda betlejemska ma swoją prawdziwą historię i legendy.

Święta z gwiazdami

Boże Narodzenie uznawane jest w Polsce za jedne z najważniejszych świąt w roku i wiąże się z pięknymi tradycjami. Czym byłyby bez pachnącej choinki czy całuśnej jemioły? Jednak nie tylko te rośliny noszą miano symboli zimowych świąt. Kilka lat temu dołączyła do nich roślina doniczkowa – poinsecja, która ze względu na swój wygląd doskonale wpisała się w symbolikę Bożego Narodzenia.

Kolorowe liście układają się w charakterystyczny kształt przypominający gwiazdę – stąd jej polska nazwa gwiazda betlejemska, niemiecka: Adventsstern, angielska: Christmass Star, włoska: Stella di Natale. Moda na poinsecję przybyła do nas z Ameryki, jednak roślina ta znana jest już na wszystkich kontynentach. Swoich entuzjastów znalazła w takich krajach jak: Egipt, Australia, Chiny, Indie, Japonia, Korea, Południowa Afryka, Tajwan i Turcja, a ich liczba nadal rośnie. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że poinsecja jest międzynarodowym elementem bożonarodzeniowych dekoracji.

Dziś na całym świecie w okresie zimowym domy dekoruje się poinsecjami. Wciąż największą popularnością cieszą się czerwone gwiazdy, ale coraz częściej pojawiają się białe, różowe, kremowe lub dwukolorowe, a najnowsze odmiany mają nawet zygzakowate krawędzie, nakrapiane lub karbowane liście. Wystarczy odrobina wyobraźni, aby ta zimowa piękność zmieniła się w niezwykłą świąteczną dekorację.

Choinka z poinsecjami, fot. Stars for Europe

Gwiazda na choince

Trudno sobie wyobrazić święta bez choinki. Klasyczna jodła pięknie prezentuje się w połączeniu ze świecami i poinsecjami, które dzięki przylistkom w kształcie gwiazdy idealnie sprawdzają się podczas Bożego Narodzenia.

Taką dekorację można wykonać samemu bez większych problemów. Należy umieścić cięte, miniaturowe poinsecje w szklanych bombkach lub naczynkach, obwiązać je sznurkiem i przymocować do gałązek drucikiem. Następnie należy nalać do nich wodę.

Wskazówka: Łodygę poinsecji zaraz po przycięciu należy zanurzyć na kilka sekund w gorącej wodzie a następnie w zimnej. Ten zabieg sprawi, że nasza choinka będzie prezentować się świeżo przez dłuższy czas.

Jakie legendy kryje poinsecja? Odkryj jej korzenie 

Aztekowie, zamieszkujący teren dzisiejszego Meksyku pomiędzy XIV a XVI w., nazywali poinsecję Cuetlaxochitl, ozdabiali nią swoje świątynie, widząc w niej symbol nowego życia dla wojowników poległych w bitwie. Gwiazda Azteków była także bohaterką jednej z dawnych legend. Podobno była ulubionym kwiatem legendarnego władcy Montezumy. Wierzył on, że czerwony kolor na górnych liściach pochodził od kropli krwi bogini, która zmarła ze złamanym sercem.

Podbicie Meksyku przez Hiszpanów na początku XVI w. rozpoczęło upadek kultury Azteków. Powstała wtedy kolejna legenda o dziewczynie o imieniu Pepita, która była zbyt biedna, by kupić Jezusowi prezent. Zerwała więc zielone gałązki z krzewu rosnącego przy drodze do kościoła i związała je w bukiet. Wiedząc, że nawet najmniejszy dar ofiarowany z miłością będzie doceniony, złożyła go u stóp ołtarza. Gałązki nagle rozkwitły pięknym czerwonym kolorem. Od tamtego dnia poinsecja jest nazywana w Meksyku Flores de Noche Buena i jest oficjalnym kwiatem Bożego Narodzenia.

Wiele lat później, w roku 1804 r., roślina została przywieziona do Europy przez botanika Alexandra von Humboldta. Została skatalogowana w Berlinie pod nazwą Euphorbia pulcherrima (po polsku: wilczomlecz nadobny), najpiękniejsza w rodzinie wilczomleczowatych (Euphorbiaceae). W 1828 r. amerykański ambasador w Meksyku, Joel Roberts Poinsett, sprowadził ją do Stanów Zjednoczonych. Dla uhonorowania ambasadora roślinę nazwano „poinsettia”, a od 1852 r. w dniu 12 grudnia, w rocznicę jego śmierci, obchodzony jako Dzień Poinsecji.

Gwiazdy betlejemskie, fot. Stars for Europe

Liście poinsecji układają się kształt gwiazdy, dlatego też roślina ta doskonale wpisuje się w symbolikę świąt Bożego Narodzenia.

Kolorowe odmiany poinsecji, fot. Stars for Europe

Pozory mylą – barwny kwiat poinsecji to tak naprawdę liście przykwiatowe, które otaczają drobne, żółtawe kwiaty właściwe – można je dostrzec, patrząc na roślinę z bliska.

Jak poinsecja stała się symbolem Bożego Narodzenia? Fascynująca historia rodem z Hollywood

Historia poinsecji przypomina niezwykłą karierę gwiazdy filmowej z Hollywood. Tam właśnie na początku XX w. mało znana dotąd meksykańska roślina została zaprezentowana szerokiej publiczności przez niemieckiego ogrodnika. Paul Ecke zafascynowany piękną, czerwoną poinsecją, która rosła dziko niedaleko jego farmy w Południowej Kalifornii, rozpoczął jej uprawę.

Pierwsze handlowe sukcesy odniósł sprzedając cięte poinsecje na Sunset i Hollywood Boulevard w Los Angeles. Od razu promował je jako kwiaty bożonarodzeniowe. Z czasem zastąpił połowę produkcji uprawą roślin w doniczkach – zwartych odmian o krótkich łodygach, które były w stanie wytrzymać temperaturę ogrzewanych pomieszczeń.

Paul Ecke - producent poinsecji, fot. Stars for Europe Historia poinsecji, fot. Stars for Europe

Niemiecki emigrant Paul Ecke od początku pokładał wiarę w promocji Gwiazdy Betlejemskiej – ta pełna sukcesów historia trwa do dziś. (zdjęcie po lewej)

Zbieranie poinsecji w Kalifornii. Triumfalny marsz Gwiazdy Betlejemskiej dookoła świata rozpoczął się na szerokich, otwartych polach Los Angeles. Na początku jako kwiat cięty a później jako roślina doniczkowa kwitnąca zimą, Gwiazda Betlejemska stała się sławna poza granicami kraju oraz na innych kontynentach, zyskując wielu fanów na całym świecie. W tym kraju również hollywoodzka gwiazda była długo ważnym elementem okresu przedświątecznego jak również samych świąt Bożego Narodzenia. (zdjęcie po prawej)

Wiele od tego czasu się zmieniło. Obecna paleta liczy ponad 150 odmian i możemy spotkać takie egzotyczne nazwy jak: ‘Autumn Leaves’, ‘Christmas Aurora’, ‘Christmas Beauty Nostalgia’, ‘Christmas Feelings Glitter’, ‘Ice Punch’, ‘Maxima’, ‘Mira White’, ‘Premium Ice Crystal’, ‘Premium Picasso’, ‘Primero Glitter’, ‘Princettia’, ‘Sigma’ i ‘Titan’.

Odmiany różnią się kolorami (oprócz tradycyjne czerwieni, dostępne są także gwiazdy białe, żółte, kremowe, pomarańczowe, łososiowe, a nawet dwubarwne) i kształtem liści (które mogą być szpiczaste, wyszczerbione czy pomarszczone). Poinsecje dostępne są we wszystkich rozmiarach, od kilkucentymetrowych miniatur przez „regularne” i rozkrzewione okazy, po duże, metrowe drzewka.

czerwona poinsecja fot. Stars for Europe różowa poinsecja fot. Stars for Europe łososiowa poinsecja fot. Stars for Europe biała poinsecja fot. Stars for Europe

Jak poinsecja zmienia się na święta? Magia barw i kształtów

Aby poinsecja przyciągała uwagę każdego dnia, należy podkreślić jej piękno ozdobnymi, dekoracyjnymi dodatkami. Wystarczy rozejrzeć się wokół i poszukać drobnych, śmiesznych lub osobistych przedmiotów, które posłużą jako dodatki. Kolorowe wstążki, przepiękne materiały i lśniąca biżuteria nie tylko będą właściwym uzupełnieniem, lecz także podkreślą jej pełną wdzięku elegancję. Bogata kolorystyka poinsecji pozwala wykreować dowolny styl. Czerwona będzie odpowiednia dla osób ceniących sobie tradycję, kremowa – dla miłośników elegancji, a różowa – nowoczesności.

poinsecja w filiżance fot. Stars for Europe poinsecja w wazonie z cukierkami fot. Stars for Europe
Miłośnicy stylu vintage i upcyklingu z pewnością zwrócą uwagę na ten ciekawy projekt DIY, który przemienia stare, porcelanowe filiżanki do herbaty w oryginalne doniczki na gwiazdy betlejemskie. Kolorowe bukiety poinsecji będą szczególnie kusić swoim wyglądem, jeśli zostaną umieszczone w osłonce wypełnionej słodyczami.
prezenty z poinsecji fot. Stars for Europe wiszące poinsecje fot. Stars for Europe
Miła niespodzianka! Prezenty ułożone w kształcie choinki ozdobione dodatkowo poinsecjami prezentują się tak pięknie, że aż żal je otworzyć. Małe, ozdobne paczuszki i miniaturowe poinsecje w cynkowych doniczkach przywieszono na przemian do gałęzi przymocowanej na sznurkach przy oknie do sufitu.
biała poinsecja w doniczce fot. Stars for Europe poinsecje jako dekoracje stołu fot. Stars for Europe
W zimowych miesiącach gwiazdy betlejemskie roztaczają wokół siebie blask i tworzą świąteczną atmosferę. Dzięki wykonanej na drutach osłonce, stara doniczka zyskała drugie życie. Roślinę ustawiono na podstawce i ozdobiono kolorowymi bombkami oraz szyszkami. Poinsecje, dzięki różnorodności kolorów i kształtów, a także mnogości zastosowań, mogą być pomysłowymi dekoracjami stołu. W pięknie ozdobionych pojemnikach, białe i pastelowe odmiany będą stanowić delikatną, eteryczną dekorację.
poinsecja jako dekoracja stołu fot. Stars for Europe poinsecja w torbie fot. Stars for Europe
Patera z gwiazdami, gdzie zamiast ciasta czy czekoladek tę paterę zdobią czerwone oraz nakrapiane, miniaturowe poinsecje, orzechy oraz sztuczne owoce. Osłonki zostały ozdobione czerwonymi, filcowymi wstążkami. Piękna poinsecja będzie zawsze odpowiednim podarunkiem świątecznym. Wystarczy włożyć ją do materiałowej torby w dobranym kolorze, dodać parę świątecznych dekoracji i powiesić na drzwiach.
poisecja w formie do ciasta fot. Stars for Europe poinsecje wiszące dekoracje fot. Stars for Europe
Upcycling to najnowszy trend, który w tym wypadku uzyskano korzystając z formy do ciasta, miniaturowych poinsecji, mchu, szyszek, świec i wstążek. Całość stworzyła klimatyczny adwentowy wieniec. Aby wykonać tę dekorację okna, delikatnie wyjmij poinsecje z doniczek, korzenie owiń mchem i zabezpiecz starannie przędzą. Gotowe! Rośliny należy nawadniać ostrożnie z góry kilkoma kroplami wody.

Kupujemy gwiazdę

Na nic zdadzą się zabiegi pielęgnacyjne, jeśli roślina była nieodpowiednio traktowana, zanim do nas trafiła. Dlatego też podczas zakupu warto upewnić się, czy nie stała w przeciągu i zimnie, sprawdzić stan jej podłoża i dobrze ją zapakować na czas transportu. Ziemia nie powinna być ani zbyt mokra ani przesuszona. O dobrej kondycji rośliny świadczą jej zielone liście i żółto-zielone pączki kwiatowe, znajdujące się pomiędzy kolorowymi przylistkami.

Łatwa pielęgnacja gwiazdy

Poinsecja od lat króluje w naszych domach w zimnym, ponurym okresie roku. Ta niezwykła roślina urzeka swoimi okazałymi przylistkami i radosnymi, intensywnymi kolorami. Ta niekwestionowana piękność zimowej aury czasami zupełnie niezasłużenie dostaje przydomek „kapryśnej gwiazdy”. Wystarczy bowiem stosować się do paru prostych zasad, aby cieszyć się jej pięknem przez długi czas.

Podlewanie
Mniej znaczy lepiej! Poinsecja ma niezbyt wygórowane wymagania. To dotyczy też jej zapotrzebowania na wodę. Podstawowa zasada polega na nie dopuszczeniu do przesuszania i zalania bryły korzeniowej. Zbyt obfite podlewanie może doprowadzić do gnicia korzeni. Liście są najlepszym wskaźnikiem tego, w jakiej kondycji jest roślina: jeśli żółkną lub opadają, trzeba sprawdzić poziom jej nawodnienia. Wielu miłośników, chcąc dla niej jak najlepiej, przelewa ją, podczas gdy ona potrzebuje mało wody. Niewielka ilość co drugi dzień lub zanurzenie całej bryły korzeniowej raz w tygodniu zupełnie wystarczy.

Stanowisko
Jasne i bez przeciągów! Dobrze czuje się praktycznie wszędzie z wyjątkiem pomieszczeń ciemnych i przewiewnych. Ważne jest światło dzienne, ponieważ poinsecja, jako prawdziwa meksykańska piękność, preferuje miejsce dobrze oświetlone. Bezpośrednie nasłonecznienie na parapecie, w szczególności podczas krótkich zimowych dni nie stanowi dla niej problemu. Idealnie odnajduje się w temperaturze pokojowej między 15 a 22 stopni. Poinsecja nie toleruje przeciągów. Na czas wietrzenia pomieszczenia należy ją przestawić w zaciszne miejsce.

Co zrobić z gwiazdą po świętach?

Kilka tygodni po Bożym narodzeniu część liści poinsecji zaczyna opadać, jednak nie powinniśmy się tym zbytnio martwić, bo to naturalny objaw przechodzenia rośliny w stan spoczynku. Przenosimy wtedy roślinę do chłodniejszego miejsca i ograniczamy jej podlewanie. W marcu skracamy pędy, zostawiając 3-4 pąki, z których roślina szybko zacznie się rozrastać. Przesadzamy ją wtedy do większej doniczki i dodajemy świeżej ziemi. Przez kolejne kilka miesięcy roślina będzie rosnąć, wytwarzając coraz więcej listków – będą one jednak głównie zielone. Około 30-40 dni przed Bożym Narodzeniem musimy zakrywać roślinę kartonowym pudełkiem na 14 godzin dziennie. Dzięki temu szczytowe liście zaczną wybarwiać się na czerwono.

Tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl na podstawie Stars for Europe, artykuł ukazał się w magazynie Gardeners` World Polska 6-2016, zdjęcia: Stars for Europe

Autor
Poinsecja, gwiazda betlejemska to nowy symbol Świąt Bożego Narodzenia. Poznaj historie i legendy ukryte wśród jej czerwonych liści
Poinsecja, gwiazda betlejemska to nowy symbol Świąt Bożego Narodzenia. Poznaj historie i legendy ukryte wśród jej czerwonych liści
Paweł Romanowski

Redaktor naczelny portalu. Dba o zielony ogródek od ponad 10 lat. Kiedyś zostanie eko-filozofem, ale póki co poświęca się bez reszty ogrodowej medytacji... w hamaku. Uwielbia przytulać się do drzew, rozmawiać z roślinami i spacerować na łonie natury. Kocha zioła, kwiaty cebulowe i dziką faunę. W swoim małym ogrodzie łączy wielkie potrzeby dzieci, kotów i zapylaczy.

Tagi
 
Powiązane tematy
Zwiń Pokaż więcej (18)

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl