Trwałe meble ogrodowe z metalu i tworzywa sztucznego

Meble ogrodowe z metalu

Należą do najbardziej wytrzymałych i odpornych na zniszczenie. Są zimne i ciężkie, ale łatwo je "ocieplić" przytulnymi poduszkami, co też rozwiąże problem ich nadmiernego nagrzewania się w pełnym słońcu. Ich siedziska i oparcia często są wykonane z drewna. Pasują głównie do nowoczesnych ogrodów - dobrze komponują się z rzeźbami ogrodowymi, fontannami lub ozdobami z kamienia.

Ogrodowe meble żeliwne są ciężkie, a więc stabilne i odpowiednie do ogrodu, nie należy natomiast ustawiać ich na balkonie czy tarasie nad pomieszczeniami. Rzadziej stosuje się meble z aluminium, które są lżejsze i łatwiejsze do przenoszenia. Produkuje się też meble z paneli stalowych.

Uwaga! Warto wcześniej zaplanować, gdzie meble będą składowane poza sezonem i raczej zrezygnować z kupowania ciężkich mebli ogrodowych z metalu, gdy trzeba je będzie wnosić np. na strych.

Meble ogrodowe z tworzywa sztucznego

Są lekkie, praktyczne i łatwe do utrzymania w czystości, nie nasiąkają wodą i nie trzeba ich impregnować. Pasują do nowoczesnych i minimalistycznych ogrodów. Mogą być wykonane z polipropylenu (PP), który jest przyjazny dla środowiska, lub z PVC, który trudniej utylizować. Niektóre modele mogą być mało stabilne, co warto sprawdzić w sklepie - fotel powinien wytrzymać obciążenie do 150 kg.

Ogrodowych mebli z tworzyw nie można ustawiać blisko źródeł ciepła - obok tarasowego kominka lub w pobliżu gorącego grilla, bo pod wpływem wysokiej temperatury mogę się odkształcać.

Tworzywa mogą się z czasem odbarwiać i tracą połysk, są też podatne na zarysowanie; na plastikowych stołach nie można także stawiać gorących naczyń, grzałek elektrycznych czy świeczek.

Meble ogrodowe z tworzyw są lekkie, a więc wygodne do przenoszenia, ponadto wiele modeli łatwo się rozkłada na czas przechowywania.

Meble z tworzyw syntetycznych imitujących materiały naturalne

Coraz popularniejsze stają się także meble ogrodowe z tworzyw syntetycznych (m.in. włókna hularo lub technoratanu) imitujących materiały naturalne: wiklinę, rattan, kamień. Mają wszystkie zalety naturalnych surowców, ale nie mają ich wad. Można zostawić je na zimę na dworze i nie trzeba ich niczym konserwować: wystarczy je myć wodą z dodatkiem środków czyszczących.

Meble z tworzyw syntetycznych są drogie, np. fotel z tworzywa hularo może kosztować od 2 do 5 tys. zł, cały zestaw - stół, krzesło i sofa - 15 tys. zł.

Konserwacja mebli ogrodowych

Najłatwiejsze w konserwacji są meble z tworzyw sztucznych i syntetycznych. Największej dbałości wymagają meble z wikliny i rattanu oraz drewna, zwłaszcza niezabezpieczone w żaden sposób.

• Meble metalowe. Są odporne na czynniki atmosferyczne, ale i tak wszystkie ich stalowe elementy powinny być zabezpieczone przed wilgocią - pomalowane proszkowo, oksydowane, ocynkowane, chromowane lub powleczone plastikiem.

• Meble z tworzywa sztucznego - zakurzone myje się strumieniem wody lub przeciera ściereczką z detergentem - bez dodatku substancji ściernych. Można je nabłyszczać woskiem z filtrem UV, który ochroni meble ogrodowe przed matowieniem. Wosk rozprowadza się szczotką lub pędzlem, a po godzinie zabieg powtarza.

• Meble z wikliny i rattanu - trzeba przecierać miękką ściereczką, a co pewien czas odkurzać zwykłym odkurzaczem. Jeśli nie są polakierowane, można je myć wodą z sokiem z cytryny (cztery łyżki na litr wody), co uchroni je przed matowieniem.

• Meble drewniane. W sprzedaży są zarówno meble wykończone, jak i surowe, przeznaczone do samodzielnego zabezpieczenia i malowania lub lakierowania. Najlepiej kupować meble z drewna zaimpregnowanego ciśnieniowo, bo jest ono wtedy nasycone impregnatem w całym przekroju, czego nie można uzyskać żadnymi innymi metodami. Nie każde drewno wymaga takiej samej konserwacji. Każde natomiast z czasem niszczeje, jeśli na przemian wysycha i moknie, z tym że najbardziej odporne są gatunki egzotyczne, mniej - dąb, buk, grab, a najmniej - sosna. Spłowiałym meblom z drewna egzotycznego można przywrócić kolor przez oczyszczenie ich powierzchni i nasączenie ich specjalnym olejem.
  
  

Przechowywanie mebli ogrodowych

Na zimę meble ogrodowe zwykle wynosi się z tarasu, balkonu lub ogródka - jeśli nie dla ochrony przed zniszczeniem, to choćby dlatego, by nie kusiły złodziei. Dlatego warto wcześniej pomyśleć, gdzie będzie się je przechowywać. Najlepiej, jeśli będzie to miejsce suche i chłodne: garaż, piwnica lub poddasze nieużytkowe. Wszystkie meble przed schowaniem należy dokładnie oczyścić lub umyć i osuszyć, by nie pojawiła się na nich pleśń. Jeśli miejsca do przechowywania jest niewiele, lepiej wybierać meble, które łatwo składać albo takie, które ustawia się jeden na drugim. Meble z wikliny lub rattanu można wnieść do domu, a hamak lub huśtawkę zawiesić w pokoju dziecka.

Meble z tworzyw syntetycznych lub drewna tekowego można zostawić na zewnątrz, ale warto je wtedy przykryć wodoodpornymi pokrowcami, które przepuszczają powietrze.  Trzeba pamiętać jednak o tym, że taki widok często szpeci podwórko.

Tekst: Aleksandra Kuśmierczyk, zdjęcia tytułowe: annie talaga/Pixabay, Decolor Home&Garden