Jak założyć i pielęgnować ogród różany? Stwórz własne rosarium!
Róże są piękne, dostojne i romantyczne. Mają w sobie niezwykły urok i choć wyglądają na delikatne i kapryśne, nie są trudne w uprawie! W każdym, nawet małym ogrodzie można zaplanować swój własny ogród różany.
Dlaczego warto mieć ogród różany?
Róża (łac. Rosa) niejedno ma imię. Uprawiana niemal od 5000 lat, jest bez wątpienia najlepiej znaną i najbardziej pożądaną rośliną ogrodową. Obecnie na świecie występuje ponad 200 gatunków, a przez kilkaset lat hodowli powstało ponad 20 tys. odmian ozdobnych. Co roku pojawiają się nowe, a olbrzymia różnorodność form i barw kwiatów sprawia, że każdy może znaleźć różę dla siebie.
W Polsce róże to najpopularniejsze kwiaty, które można spotkać zarówno w dużych parkach, jak i małych ogródkach działkowych. Dla wielu ogrodników róże to królowe ogrodu, dla których przygotowywane są najlepsze stanowiska! Jednak róża, wbrew królewskiemu pochodzeniu, wcale nie ma wygórowanych wymagań. Zadowoli się zwykłą ziemią ogrodową, a za odrobinę pielęgnacji odwdzięczy się pięknym kwitnieniem. Warto założyć ogród różany nawet na niewielkiej działce, bo widok na własne kwiaty to największa radość i duma!
Róże doskonale pasują do różnych typów ogrodów – np. do wiejskich, romantycznych i angielskich. Idealnie nadają się na kwiatowe rabaty, długie szpalery i do porastania trejaży i altan. Pierwsze krzewy różane rozpoczynają kwitnienie już w czerwcu, a ostatnie kwitną aż do mrozów. Niektóre powtarzają kwitnienie, kwitną dwa, a nawet trzy razy w sezonie, a inne kwitną niemalże przez cały sezon. |
Jakie róże posadzić w ogrodzie różanym?
Róże wielkokwiatowe
Najpopularniejsze są róże wielkokwiatowe zwane bukietowymi. Ich duże kwiaty pojawiają się na szczycie długich i sztywnych pędów, dlatego idealnie nadają się do bukietów i do tworzenia malowniczych różanych alei.
Róże wielokwiatowe
Równie wysoko w rankingu popularności są nieco niższe róże wielokwiatowe, zwane rabatowymi, które zdobią ogrody kwiatowe i niskie żywopłoty.
Róże wielkokwiatowe to podstawa ogrodów różanych. |
Róże parkowe
Na wysokie, nieformowane szpalery lub do sadzenia pojedynczo doskonale nadają się majestatyczne róże parkowe. Mają wysokie (2–3 m), sztywne, przewieszające się pędy, ale nie potrzebują podpór.
Róże pnące
Za to kratki i pergole najlepiej obsadzać różami pnącymi (niektóre odmiany dorastają nawet do 6 metrów długości). Zamiast trawnika, do zadarniania skarp i na skalniakach, można sadzić róże okrywowe, które szybko stworzą kolorowy, kwiatowy dywan.
Róże miniaturowe i pienne
W mniejszych ogrodach lub na obrzeżach rabat najlepiej sadzić róże miniaturowe lub róże pienne (szczepione na długiej i prostej podkładce). Na balkon i taras najlepiej nadają się doniczkowane miniaturki, których co roku przybywa.
Róże pnące to najwspanialsze kwiaty, które z uwielbieniem stosowano w ogrodach królewskich. |
Róże pienne, czyli te, których kolorowe kwiaty górują nad pozostałymi są idealnymi sąsiadkami do niższych krzewów ozdobnych. |
Jak założyć ogród różany?
Niewielkie wymagania róż
Róże są dość łatwe w uprawie i wbrew pozorom nie mają „królewskich wymagań”. Aby zdrowo rosły i pięknie kwitły muszą rosnąć na stanowisku słonecznym i przewiewnym, ale osłoniętym od silnego wiatru. Nalepy unikać miejsc zacienionych i sadzić je z dala od wysokich drzew!
Nie są także wybredne co do gleby, mogą rosnąć prawie na każdej ziemi, jednak najlepsza będzie gleba żyzna, bogata w próchnicę, lekka i przepuszczalna, o obojętnym lub lekko kwaśnym odczynie (ok. 6,0–6,5 pH). Ziemię warto wymieszać z dojrzałym kompostem – poprawi on jej strukturę, przepuszczalność i zdolność do magazynowania wody.
Róże nie są bardzo wymagające i są bardzo łatwe w pielęgnacji, stąd ich ogromna popularność. Mogą rosnąć praktycznie w każdych warunkach, ale najlepiej lubią żyzną ziemię i słoneczne miejsce. Można kupić gotowe podłoże w sklepie ogrodniczym lub wykorzystać żyzną ziemię liściową lub kompost. |
Sadzenie róż w ogrodzie
Róże w doniczkach można sadzić przez cały sezon – od wiosny do jesieni, rośliny balotowane – wiosną (III–IV) lub jesienią (IX–X), a te z odkrytym systemem korzeniowym – tylko jesienią. Sadzonkom bez ziemi, przed sadzeniem przycinamy końce korzeni, a bryłę moczymy w wodzie przez kilka godzin. Dołek powinien być głębszy niż bryła korzeniowa.
Najlepiej przekopać ziemię na głębokość 50 cm, następnie przygotować nieckę o głębokości około 20 cm, tak aby po włożeniu rośliny miejsce szczepienia znalazło się 3–5 cm poniżej powierzchni gruntu, dzięki czemu będzie zabezpieczone przed mrozem. Szczegółowe informacje o głębokości sadzenia znajdują się na etykiecie dołączonej do każdej rośliny ze szkółki.
Po posadzeniu rośliny trzeba ugnieść ziemię wokół pnia, obficie podlać, a wierzchnią warstwę ściółkować korą, która utrzyma wilgoć w glebie i zapobiegnie rozwojowi chwastów. Pierwsze nawożenie różanych krzewów wykonujemy dopiero w kolejnym roku po posadzeniu, gdy rośliny dobrze się ukorzenią.
Fot RainerBerns/Pixabay |
Fot. Alina G/Fotolia |
Mszyce to groźne szkodniki róż. Jeśli opanują całą roślinę, szybko osłabią jej wzrost i doprowadzą do zamieranie pędów. Pierwsze osobniki pojawiają się na pędach róż już w kwietniu i maju. Szybko się rozmnażają i tworzą liczne kolonie. Można je zwalczać stosując opryski chemicznymi środkami ochrony roślin – np. ABC na mszyce AL, Karate Gold, Polysect Ultra Hobby AL lub naturalnymi preparatami – np. gnojówką z pokrzywy. |
Pędy róż mogą przemarznąć, zwłaszcza w mroźne bezśnieżne zimy, jednak wiosną zwykle odbijają od podstawy. Warto jednak dbać o system korzeniowy, podstawę pędów i miejsce szczepienia i wokół podstawy pędów usypać 15-20 cm kopczyk z ziemi, liści lub torfu. Następnie kopczyk obłożyć stroiszem – gałązkami roślin iglastych. Część nadziemną możemy osłonić biała agrowłókniną, słomianym chochołem lub tekturą falistą. Dowiedz się więcej o sposobach na zabezpieczanie róż na zimę |
Jak dbać o ogród różany?
Podlewanie
Słoneczne stanowisko sprawia, że róże wymagają regularnego podlewania, przede wszystkim w czasie letnich upałów. Zwłaszcza młode rośliny, tuż po posadzeniu, są wrażliwe na przesuszenie. Starsze, z silnymi i rozrośniętymi korzeniami, są mniej wrażliwe na krótkotrwałe okresy suszy.
Nawożenie
Szybki wzrost pędów i obfite kwitnienie sprawia, że róże trzeba także regularnie nawozić w sezonie (najlepiej specjalnymi preparatami do róż). Do wzrostu liści i pędów potrzebują azotu (N), fosfor (P) wpływa na obfite kwitnienie, a potas (K) odpowiedzialny jest za drewnienie pędów.
Aby zapewnić glebie żyzność i przepuszczalność, wokół krzewów warto rozsypać dobrze rozłożony kompost lub obornik. Nawożenie kompostem można wykonywać dwukrotnie w ciągu sezonu – wiosną lub jesienią. Obornik stosujemy tylko jesienią, jednak nie częściej niż raz na 3–4 lata.
W sezonie można zastosować nawozy mineralne (sztuczne), ale tylko jako uzupełnienie niedoborów składników mineralnych, po wcześniejszej analizie gleby. Nie ma potrzeby nawożenia „na oko”, gdyż przenawożenie może spowodować m.in. nadmierne zasolenie podłoża i utrudniać pobieranie niezbędnych pierwiastków. Dawki i terminy nawożenia podane są zawsze na opakowaniu produktu.
Nawozy mineralne do róż (wieloskładnikowe, z wysoką zawartością azotu i kompletem niezbędnych pierwiastków) stosujemy zwykle trzy razy w sezonie: pierwszy raz wiosną, na przełomie marca i kwietnia, kolejny raz po czerwcowym kwitnieniu; ostatnie nawożenie nawozem wieloskładnikowym wykonujemy w połowie lipca. Można także jednorazowo (wiosną) zastosować nawóz długodziałający (np. typu Osmocote) gdyż zawarte w nim składniki będą uwalniać się stopniowo do gleby, nawet przez 3 miesiące. Od sierpnia stosujemy już tylko nawozy jesienne o dużej zawartości fosforu i potasu (nie zawierają azotu), dzięki którym pędy odpowiednio zdrewnieją przed zimą i będą mniej podatne na przemarzanie.
Konieczne przycinanie!
Najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym róż jest ich cięcie! Jest ono niezbędne, aby zachować odpowiedni kształt krzewów oraz usunąć pędy chore i martwe. Ma także pozytywny wpływ na wzrost i obfite kwitnienie. Zaniechanie cięcia spowoduje nadmierny wzrost pędów, zbyt duże ich zagęszczenie oraz coraz słabsze kwitnienie.
Cięcie róż przeprowadzamy raz w roku – wiosną (można je rozpocząć już pod koniec marca, po ustąpieniu najsilniejszych mrozów, ale zwykle przeprowadza się je w połowie kwietnia, jeszcze przed wytworzeniem nowych pędów). Zabieg przeprowadzamy w dzień suchy i słoneczny. Na jesieni nie przycinamy róż – usuwamy jedynie martwe gałęzie i zwiędłe kwiaty. W ciągu sezonu usuwamy systematycznie przekwitłe kwiatostany oraz odrosty korzeniowe.
Małe, bladoróżowe, pojedyncze kwiaty dzikiej róży (Rosa canina) nie mogą się równać z pięknymi, dużymi kwiatami róż szlachetnych, ale rośliny mają za to cały szereg innych zalet. Ich owoce są źródłem wielu witamin i substancji odżywczych, nie bez powodu wykorzystywane są w zielarstwie od lat. (zdjęcia: WikimediaImages oraz PublicDomainPictures) |
|
Komentarze